Cały czas czekam na ten deszcz nagród - przydałby się nowy telewizor, pralka, że o samochodzie nie wspomnę :-) Czasem się zastanawiam kto wygrywa nagrody I stopnia - te rowery, tablety, laptopy, aparaty fotograficzne, karty pre-paid i wiele innych cennych i wartościowych nagród. Mi zazwyczaj przypadają te z "ostatniej" kategorii, które określam jako "na otarcie łez". No cóż, lepszy rydz niż nic...
Jedną z takich nagród - idealna "na otarcie łez" była ściereczka od Lubelli, doręczona przez kuriera Poczty Polskiej!
Oczywiście do wygrania (poza ściereczkami) jest 100 robotów kuchennych, do których jednak szczęścia nie mam :-(
Moja wygrana to 1 z 10.000 unikalnych ściereczek kuchennych!
Wymiary: 50 x 60 cm.
Teraz już wiem, jak zasugerować mężowi by zrobił porządki w kuchni :-)
Też na nią czekam,też wybrałam ten napis :)
OdpowiedzUsuńI nie mów,bo masz duże szczęście do nagród i testowania :)
Świetna ściereczka, fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńMi nawet na otarcie łez nic nie przyszło z konkursów ;)
OdpowiedzUsuńnie narzekaj Kochana, ja juz daaaaawno nic nie dostalam!
OdpowiedzUsuńDawaj go w gary 😉 gratki mi sie nie udalo jak zwykle nic wygrac
OdpowiedzUsuń