Ostatnio zapraszałam
Was do Blogosfery, do miejsca
przyjaznego przyszłym i obecnym rodzicom a także dzieciom... do miejsca w
którym można znaleźć naprawdę garść cennych informacji, wskazówek i porad... do
miejsca, gdzie również mamy spore szanse zostać Testerami nowych, ciekawych
produktów Canpol babies i to zupełnie
za darmo!
Ja bardzo lubię
odwiedzać stronę Canpol babies, lubię czytać dobre artykuły, porady, wskazówki.
Jestem też najlepszym przykładem na to, że można zostać Testerem. Ostatnio
pisałam o ciekawej przesyłce, jaką otrzymałam właśnie z Blogosfery. Dla przypomnienia
podaję link.
Tak się składa, że
przez ostatnie 30 dni miałam przyjemność testować Elektryczny sterylizator parowy wraz z
dwoma butelkami z serii Little Cutie :-)
Pierwsza rzeczą, jaką wykonałam było przeczytanie instrukcji
obsługi. Ponieważ nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tego typu sprzętem,
wolałam zapoznać się instrukcją. I choć sterylizator Canpol babies jest tak
prosty w obsłudze, że bez instrukcji również świetnie sobie z nim poradzimy, to
jednak ja zawsze zapoznaję się z radami Producenta
każdego nowego urządzenia. Co poradzić, tak już mam :-)
Producent swój produkt opisuje następująco:
„Niezwykle wygodny w użyciu i skuteczny w działaniu
elektryczny sterylizator parowy przeznaczony do użytku domowego, pozwoli Ci
szybko i wygodnie wysterylizować butelki, laktatory i akcesoria niezbędne do
codziennej pielęgnacji maluszka. Wytworzona para wodna dokładnie i równomiernie
otacza wszystkie elementy podlegające sterylizacji, zapewniając wysoką higienę
w max. 12 minut. Specjalnie zaprojektowany pojemnik filtrujący ułatwia usuwanie
wody i zanieczyszczeń po zakończeniu procesu sterylizacji. Sterylizator jest
wyposażony w szczypce umożliwiające wyjmowanie gorących elementów.”
Najważniejsze zalety sterylizatora:
1. Skuteczny
- zapewni wysoką higienę w ciągu max. 12 minut
2. Pojemny
- jednocześnie może sterylizować 5/6 butelek oraz inne drobne akcesoria
3. Oszczędny
- do sterylizacji wykorzystuje 100 ml wody
4. Bezpieczny
- nie wymaga stosowania dodatkowych środków chemicznych podczas sterylizacji,
wyłącza się automatycznie
5. Posiada 3 wygodne tacki.
Wyparzanie butelek
wykonałam zgodnie z instrukcją. Producent zaleca używania przegotowanej wody,
która zabezpiecza przed odkładaniem się kamienia na elementach sterylizatora. W
moim przypadku to również nie zdaje egzaminu, ponieważ nawet po przegotowaniu w
naszej wodzie jest sporo kamienia :-( Dlatego ja używam wody destylowanej – mam
pewność, że kamień mnie nie zaatakuje :-)
Nalałam więc 100 ml
wody destylowanej na płytę grzewczą i ustawiłam 6 butelek w tackach do tego
przeznaczonych. I tu miłe zaskoczenie - jest to naprawdę pojemny sprzęt:-)
Poza butelkami mogę wyparzyć jeszcze smoczki, nakrętki, zakrętki...
Następnie zamknęłam pokrywę, podłączyłam urządzenie do gniazda zasilającego i włączyłam sterylizator. Zapaliła się czerwona dioda kontrolna – co oznacza, że sterylizator jest w użyciu. Rozpoczął się proces sterylizacji, który wg Producenta potrwa 10-12 minut. W moim przypadku (z zegarkiem w ręku) trwało to dokładnie 10 minut. Byłam pozytywnie zaskoczona bardzo cichą pracą sterylizatora.
Po zakończeniu procesu sterylizacji, urządzenie wyłączyło się
automatycznie, usłyszałam dźwięk informujący a dioda kontrolna zgasła.
Odczekałam kilka minut by sterylizator mógł się ochłodzić.
Następnie odłączyłam
kabel zasilający i zdjęłam pokrywę. Wszystkie elementy wyjęłam z urządzenia. Na
końcu należy wylać wodę pozostałą po procesie, wypłukać pojemnik zaś wnętrze wytrzeć
do sucha by zapobiec pojawieniu się kamienia bądź osadu. I koniec. Tak wygląda
cały proces sterylizacji.
W sterylizatorze
parowym niezwykle przydatne okazały się znajdujące się w zestawie szczypce.
Dzięki nim mogę bez obawy poparzenia wyjąć wszystkie gorące elementy.
Podsumowując, uważam, że elektryczny sterylizator parowy jest rewelacyjnym rozwiązaniem.
Nie zabiera on naszego cennego czasu, jest bardzo prosty w obsłudze a przede
wszystkim skuteczny. Sterylizator zajmuje trochę miejsca w kuchni, gabarytowo
jest to nieco większe urządzenie.
Ale i z tym możemy sobie poradzić – bo przecież nie wyparzamy butelek i smoczków codziennie (no, chyba, że nasze dziecko jest alergikiem i tego wymaga lub złapało jakąś infekcję). Osobiście wyparzam butelki i smoczki „raz na jakiś czas” w zależności od potrzeb. Myślę, że to indywidualna sprawa każdego z nas. Choć mam dużą kuchnię, to jednak nie widzę przeszkód, by te ciekawe urządzenie trzymać w pudełku i wyciągać co jakiś czas (przynajmniej się nie zakurzy).
Ale i z tym możemy sobie poradzić – bo przecież nie wyparzamy butelek i smoczków codziennie (no, chyba, że nasze dziecko jest alergikiem i tego wymaga lub złapało jakąś infekcję). Osobiście wyparzam butelki i smoczki „raz na jakiś czas” w zależności od potrzeb. Myślę, że to indywidualna sprawa każdego z nas. Choć mam dużą kuchnię, to jednak nie widzę przeszkód, by te ciekawe urządzenie trzymać w pudełku i wyciągać co jakiś czas (przynajmniej się nie zakurzy).
Kiedy karmimy piersią, zazwyczaj nie używamy butelki.
Czasami mama karmiąca używa laktatora – który również wymaga czyszczenia i
mycia a także wyparzania jego poszczególnych elementów. Elektryczny sterylizator parowy świetnie sprawdzi się do wyparzenia laktatora. Prawdę mówiąc sterylizator nie
musi być używany tylko do butelek. Można w nim wyparzać m.in. pojemniki do
przechowywania pokarmu, gryzaki, grzechotki, kubeczki, bidony, talerzyki i
łyżeczki a nawet szczoteczki do zębów. Tak naprawdę możemy wyparzać wszystko to,
co chcemy (o ile para nie uszkodzi właściwości produktu). Ja wyparzyłam ostatnio wszystkie łyżeczki plastikowe a także grzechotki i gryzaki, którymi mój Maluszek
zaczyna się interesować – a mówiąc dokładniej – wszystko wkłada do buźki.
Jedyne co bym zmieniła w tym urządzeniu to kabel zasilający, który mógłby być
nieco dłuższy. Ja akurat posiadam naprawdę dużo gniazdek w kuchni (aż 13 – z
czego połowa jest w stałym użyciu) i w moim przypadku nie było problemu z
podłączeniem sterylizatora. Wiem jednak, że często taka błahostka może okazać
się irytująca:-)
Myślę, że ten Elektryczny sterylizator parowy Canpol
babies może być rewelacyjnym prezentem dla kogoś bliskiego. Jakościowo jest to
solidny sprzęt, estetycznie wykonany i funkcjonalny. Często się przecież
zdarza, że dziadkowie czy też ciocie nie mają pomysłu co kupić młodym rodzicom.
Sterylizator Canpol babies jest w atrakcyjnej cenie i niesamowicie ułatwia życie rodzicom, ale
przede wszystkim dba o bezpieczeństwo naszych Pociech, bo wiadomo… w
dzisiejszych czasach bakterie czyhają na nas wszędzie… więc warto z nimi walczyć :-)
W moim teście Elektryczny sterylizator parowy marki Canpol babies wypadł naprawdę dobrze. Z czystym sumieniem polecam ten produkt!
Więcej informacji na temat sterylizatora znajdziecie tutaj.
W moim zestawie znalazły się również dwie Butelki antykolkowe z kolekcji Little Cutie: 120 ml oraz 240 ml.
Producent zapewnia nas, że butelki posiadają:
Swoje zdanie na temat butelek Canpol babies wyrażałam już wielokrotnie i powtórzę to po raz kolejny - Są to naprawdę rewelacyjne butelki!
W moim zestawie znalazły się również dwie Butelki antykolkowe z kolekcji Little Cutie: 120 ml oraz 240 ml.
Producent zapewnia nas, że butelki posiadają:
- Skuteczny zaworek antykolkowy, który zapobiega powstawaniu pęcherzyków powietrza w pokarmie, redukuje kolkę, nadmierne odbijanie i gromadzenie gazów.
- Smoczek z bezpiecznego i delikatnego silikonu, który przypomina kształtem pierś matki, ułatwia łączenie karmienia piersią i butelką.
- Czytelna i precyzyjna skala - umożliwia szybkie przygotowanie pokarmu.
- Wyprofilowany kształt butelki, który zapewnia komfort karmienia.
Swoje zdanie na temat butelek Canpol babies wyrażałam już wielokrotnie i powtórzę to po raz kolejny - Są to naprawdę rewelacyjne butelki!
Butelki zostały idealnie wyprofilowane, wykonane
z plastiku, dzięki czemu są lekkie, zaś dziecku łatwiej trzymać je w małych
rączkach i nie ma obawy stłuczenia. Ponadto butelki wyposażone zostały w
silikonowe smoczki (rozmiar 0/0m+ mini newborn, rozmiar 1/3m+ –
wolnoprzepływowy), które z łatwością można wymieniać (również na inne
rozmiary).
Butelki z
jednej strony mają bardzo ładną i delikatną szatę graficzną, która przyciąga
uwagę Malucha, zaś z drugiej - wyraźną i czytelną skalę. Osobiście przekonałam
się, że nadruk nie ściera się i nie zmywa w trakcie dłuższego użytkowania. Są
one łatwe w użyciu a także utrzymaniu w czystości. Dodatkowo butelki zostały
wyposażone w wewnętrzny korek oraz przykrywkę.
Jeśli
zaś chodzi o zawór antykolkowy - swoje zdanie wyraziłam już w listopadzie,
kiedy to miałam przyjemność testować butelki z kolekcji FOREST FRIENDS: link
Od tego czasu nic się nie zmieniło w tej kwestii, więc powtórzę: „Producent zapewnia, że butelka posiada zawór
antykolkowy. Hmm... możliwe, że coś jest na rzeczy, jednak mi trudno jest
stwierdzić czy rzeczywiście zdaje to egzamin i dziecko nie cierpi z powodu
kolki. Bo przecież nie każde dziecko przechodzi kolki. Niemniej jednak myślę,
że w jakiś sposób zostało to sprawdzone, również rodzice żyją w przekonaniu, że
butelka antykolkowa sprawia, że być może ich dziecko nie będzie miało kolki lub
też złagodzi te dokuczliwe dolegliwości:-)”. Prawdę mówiąc - moje dziecko nie cierpiało z powodu kolek. Myślę, że być może to właśnie zasługa butelek antykolkowych Canpol babies.
Podsumowując mogę stwierdzić, że zarówno Elektryczny sterylizator parowy jak również butelki antykolkowe Litte Cutie to produkty wysokiej jakości, godne polecenia, które zdecydowanie ułatwiają życie rodzicom i wywołują uśmiech na twarzy naszych największych Skarbów!
Polecam, mama-testerka :-)
Bardzo przydatna rzecz
OdpowiedzUsuńchyba masz cos farta do testowania na CB :)
OdpowiedzUsuńwitam, czy butelki przed włożeniuem do sterylizatora trzeba umyć?
OdpowiedzUsuńŚwietne urządzenie :) Ile to razy się poparzyłam po sterylizacji butelek, to już się zliczyć nie da. Jakbym miała takie cacuszko, to nie byłoby tego problemu. Dzięki wielkie za namiar, doradzę mojej córce jak już będzie miała swojego maluszka :)
OdpowiedzUsuń